Rozdział 3: Od Kaszubów do polskich Amerykanów (1870-1895)

Ok. 1870 roku, społeczność kaszubska w Winonie urosła zarówno pod względem wielkości, jak i wytworności. Pierwsze organizacje bratniej pomocy zakładano, aby zapewnić swoim członkom ubezpieczenie, a w 1872 roku założono parafię Św. Stanisława Kostki na wniosek Kaszubów, zmęczonych już oddawaniem czci w niemieckiej parafii Św. Józefa. Niesnaski pomiędzy kaszubskimi założycielami “Św. Stanisława” a hierarchią kościoła rzymskokatolickiego, która tam rządziła, nie ustępowały przez ponad dwie dekady. W połowie lat 70. XIX wieku miasto Winona utworzyło Czwartą Dzielnicę (Fourth Ward), włączając w nią społeczność „Wschodniego Końca” („East End”) i dając Kaszubom wyjątkowe prawo głosu w lokalnej polityce. Kaszubskich imigrantów wybierano na miejskich radnych, powiatowych komisarzy, a nawet członków legislatury stanowej w Minnesocie. W ten sposób winońscy Kaszubi uczyli się działać na znaczących pozycjach zarówno w kościele, jak i w urnach wyborczych.

W tym samym czasie, Bismarck realizował Kulturkampf („walkę kulturową”) pomiędzy cesarstwem niemieckim a kościołem rzymskokatolickim. Przyspieszyło to w znaczny sposób emigrację Polaków do Stanów Zjednoczonych.  Zamiast wąskiej strużki Kaszubów i Ślązaków, napłynęła wielka fala – początkowo z części pod zaborem pruskim, a następnie z zaborów austriackiego i rosyjskiego. Zaskutowało to m.in. utworzeniem się pojęcia „Polonia” –społeczność Polaków zamieszkałych na terenie Stanów Zjednoczonych. Polacy, dotąd – w Europie – ograniczeni do własnych zaborów, teraz – w Stanach Zjednoczonych – mieli możliwość wytyczania i dążenia do osiągnięcia wspólnych im celów, wynikających z ich polskiej tożsamości. Publikowano polskojęzyczne gazety i utworzono dwie ogólnonarodowe organizacje bratniej pomocy: Zjednoczenie Polskie Rzymsko-Katolickie w Ameryce (Polish Roman Catholic Union of America) i Związek Narodowy Polski (Polish National Alliance). Paradoksalnie, Stany Zjednoczone stały się wybitnym centrum polskiej działalności politycznej i intelektualnej.

Skutkiem wzrastającej aktywności społecznej w kościele i polityce była postępująca amerykanizacja kaszubskiej społeczności w Winonie. Jednocześnie polonizacja polskich imigrantów w Ameryce również wywarła wpływ na kaszubskich Amerykanów. Nawet w Ojczyźnie nikt nie miał silnego poczucia bycia Kaszubem. W Stanach Zjednoczonych ludzie spoza kaszubskiej społeczności stale postrzegali ich jako „Polanders” lub „Polacks.” Jednak sytuacja w nowym kraju miała także swoje pozytywne strony. Dostępność ogólnonarodowych polskojęzycznych gazet dała winońskim Kaszubom możliwość, aby identyfikować się jako „Polonia”, a nawet sprawiła, iż owo utożsamianie się z „Polonią” i byciem spadkobiercami wspaniałej polskiej kultury zyskało w ich oczach na atrakcyjności. Nie byli już zwykłymi wieśniakami, walczącymi o byt w dziwnym, nowym kraju. Teraz wywodzili się oni od Polaków, którzy pokonali Krzyżaków i osmańskich Turków – nie wspominając już wet o ich współobywatelach – bohaterach amerykańskich, takich jak Pułaski czy Kościuszko. Kaszubska społeczność w Winonie szybko stawała się społecznością polsko-amerykańską. I był to dla nich powód do dumy.

Katalizatorem owego przeobrażenia Kaszubów w polskich Amerykanów było przybycie wielebnego Jana Romualda Byzewskiego (1842-1905), który służył jako duszpasterz w parafii Św. Stanisława w latach 1875-1890. Sam będąc Kaszubem i uchodźcą z Kulturkampfu, wielebny Byzewski odgrywał ważną rolę w religijnym i społecznym życiu winońskich Kaszubów. Dodatkowo, prócz założenia szkółki parafialnej, wielebny Byzewski przyczynił się w 1886 roku do wydania publikowanej w Winonie ogólnonarodowej polskojęzycznej gazety Wiarus. Krótko po tym powierzył Hieronimowi Derdowskiemu, wielkiemu kaszubskiemu poecie i świeżo przybyłemu do Ameryki imigrantowi, redagowanie Wiarusa. Jednak, mimo iż Derdowski był wybitną postacią kaszubskiej twórczości literackiej, świadomie działał na rzecz zintegrowania kaszubskiej społeczności Winony z polskimi Amerykanami, którzy stanowili „Polonię”. Inną ważną osobą, która odegrała ogromną rolę w życiu politycznym i społecznym „Polonii” był wielebny Dominik Majer, duszpasterz parafii Świętego Wacława i Najświętszego Serca Pana Jezusa w Pine Creek w latach 1878-1884.

Wyjazd wielebnego Byzewskiego z Winony w 1890 roku skutecznie pozbawił kaszubską społeczność w Winonie jej religijnego i społecznego centrum. Jednak ona sama nadal się rozrastała, do takiego stopnia, że niektórzy z nowo przybyłych imigrantów zatrzymywali się na krótki czas w Winonie zanim wyprowadzali się do gospodarstw w Dakocie Północnej, Montanie i zachodniej Minnesocie. Szybki wzrost parafii Św. Stanisława Kostki również był przyczyną problemów. Niezadowolenie wewnątrz zgromadzenia i sprzeczność opinii dotyczących jego przyszłości doprowadziły do częstej zmiany duszpasterzy, mimo że właśnie trwała budowa nowego, pięknego i wielkiego kościoła pod wezwaniem Św. Stanisława Kostki. Mimo że biskup Cotter podjął w Winonie starania, aby stłumić wrzawę, parafianie nieomalże posunęli się do jawnej rebelii, a sytuację tę zaostrzyły dodatkowo niepowściągliwe komentarze Derdowskiego w Wiarusie. Przyszłej Bazylice Św. Stanisława Kostki, która miała stanowić największy kaszubski monument, coraz mniej brakowało, aby stać się raczej nagrobkiem.

Tłumaczenie: Weronika Depka Prondzinska